Styl prowansalski w coraz większym stopniu zdobywa nasze serca. Jest to przyjemna, chociaż na pewno nie rewolucyjna zmiana po tym, kiedy w naszych domach dominował styl skandynawski. Źródła obu estetyk oddalone są od siebie bardzo mocno geograficznie, ale jeśli im się przyjrzeć z bliska, mają naprawdę wiele cech wspólnych oraz stycznych. Nietrudno zauważyć pewną duchową więź. W stylu prowansalskim, mocno rustykalnym w swojej istocie, pojawiają się także rolety. Jak powinny one wyglądać?
Biel to pewne ryzyko
Styl prowansalski znany jest przede wszystkim z bieli. Jest ona naturalnym kolorem prowansalskiego domku z bielonymi ścianami i białymi meblami. Siłą rzeczy zachęcani jesteśmy do tego, by także rolety prowansalskie były białe. Jest to oczywiście rozwiązanie, z którego jak najbardziej możemy skorzystać i będziemy z niego zadowoleni. Biel jest tutaj dobrym pomysłem pod względem aranżacji, a nowoczesne rolety nie będą mniej funkcjonalne tylko dlatego, że są białe. Problemem jednak może być to, że kolor biały bardzo łatwo się brudzi, co może być naprawdę uciążliwe na dłuższą metę. Zdecydowanie lepiej z praktycznego punktu widzenia jest postawić na rozwiązania również polecane do stylu prowansalskiego, a mniej kolidujące z typowymi życiowymi wyzwaniami. Mowa oczywiście o kolorach pastelowych, głównie beżach, które będą idealnym uzupełnieniem przestrzeni, gdzie bieli i tak już nie brakuje.
Unikamy mieszania kolorów
Nasze rolety nie muszą być białe, ale dobrze by było, żeby nie mieszały za dużo kolorów. Optymalną liczbą kolorów do wymieszania na rolecie będzie jeden. Innymi słowy, rolety prowansalskie najlepiej sprawdzają się w sytuacji, kiedy kolorystycznie są jednolite i gładkie, czyli odpadają też wszystkie gradienty czy nakrapiania. Przesadna kreatywność na polu kolorystyki rolet niestety nie tworzy wartości dodanej dla spokojnie zlewającego się w jasnych barwach wnętrza prowansalskiego.
Motywy na roletach
Brak zabawy kolorami nie oznacza, że nie można na roletach prowansalskich zamieścić czegoś bardziej konkretnego. Falujące rolety prowansalskie zwykle źle wyglądają, jeśli układają się na nich nieregularne kolory. Jeśli jednak pojawiają się na nich motywy kwiatowe czy owocowe, bardzo charakterystyczne dla stylistyki prowansalskiej, aranżacja pomieszczenia będzie w stanie nam sporo wybaczyć.
Rolety lniane
Jeśli nie zależy nam za bardzo na podstawowej funkcji rolet, czyli zapełnianiu silnego zaciemnienia pomieszczenia, możemy zdecydować się na rolety lniane. Nie posiadają one podgumowania czy podobnych rozwiązań, ale za to są bardzo ładne i w znakomity sposób uzupełniają się z pomieszczeniem w stylu prowansalskim. Ta stylistyka uwielbia wykorzystywanie materiałów naturalnych, a trudno znaleźć coś głośniej krzyczącego „natura!” niż właśnie luźno unoszący się na wietrze z uchylonego okna len. W przypadku rolet lnianych nie należy jednak szukać dodatkowych ornamentów. Najlepiej sprawdzi się naturalny len ze swoją charakterystyczną szarością w bieli.