Szpilki to, bez wątpienia, kwintesencja kobiecości. Niestety chodzenie w nich nie jest proste. Oto kilka trików, które pozwolą ci opanować tę trudną sztukę. Warto je zapamiętać.
Przyzwyczajaj się do chodzenia w szpilkach. Jeśli zakładasz je tylko na wyjątkowe okazje, kilka razy w roku, nigdy nie będziesz się czuła w nich swobodnie i pewnie. Jeśli więc na co dzień wolisz chodzić w butach na niższym lub płaskim obcasie, zakładaj szpilki w domu i co najważniejsze ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz. Zgodnie z zasadą: tylko trening czyni mistrza. Jeśli nie jesteś pewna swoich umiejętności, obserwuj swoje postępy w lustrze lub poproś o ocenę życzliwą przyjaciółkę. Jej uwagi pomogą ci skorygować błędy.
Podstawy
Zadbaj o idealną postawę. Pamiętaj, że kiedy decydujesz się na chodzenie w szpilkach, nie możesz się garbić, odchylać, ani chodzić sztywno – w każdym z tych przypadków będziesz wyglądać nienaturalnie i wręcz komicznie. Dlatego wyprostuj się, ściągnij łopatki, unieś głowę, ale bądź rozluźniona i swobodna. Nie jesteś pewna, czy twoja sylwetka jest taka, jak należy? Załóż szpilki, stań plecami do ściany. Jeżeli twój kark, łopatki, pupa i pięty do niej dotykają to znak, że doszłaś do perfekcji.
Co najważniejsze nigdy nie biegaj na szpilkach, tylko spokojnie i dostojnie krocz. Do biegania służą trampki i adidasy! Szpilki, choć doskonale pasują do dżinsów i stały się obuwiem uniwersalnym, to nadal jednak kojarzą się z elegancją. Stawiaj małe, płynne kroczki (im wyższy obcas tym długość kroku powinna być mniejsza), łagodnie kołysz biodrami. Nie zginaj przesadnie nóg w kolanach, bo będziesz wyglądać śmiesznie, a nawet żałośnie! Staraj się je trzymać wyprostowane. Stopy stawiaj prosto, nie za szeroko- najpierw pięta, potem palce (a nie tylko palce!) Jeśli nie umiesz tak stawiać kroków, poćwicz. Stań w szpilkach przed lustrem i przesuwaj ciężar ciała od pięt do palców. Ćwicz, dopóki nie wejdzie ci to w nawyk.
Co jeszcze musisz zrobić?
Koniecznie daj odpocząć nogom. Nie możesz ćwiczyć nieustannie. Co 20-30 minut rób sobie przerwy od chodzenia w szpilkach. To nie żaden wstyd! Takie przerwy robią sobie nawet zawodowe modelki. Nie musisz zdejmować szpilek, zwłaszcza gdy boisz się, że z powodu opuchlizny nie zdołasz ich ponownie założyć. Wystarczy, że usiądziesz na chwilę i oprzesz stopy o sąsiedni fotel. Jeśli cały dzień byłaś na szpilkach, to następnego dnia włóż wygodne oxfordy albo sneakersy.
Zapewnij odpowiedni komfort stopom. Przed założeniem szpilek użyj dezodorantu do stóp. Chodzi nie tylko o higienę. Spocone nogi są bardziej podatne na otarcia i opuchliznę. Włóż do butów wkładki żelowe. Dzięki temu stopy nie będą się ślizgać i zjeżdżać w kierunku noska. Będziesz też miała wrażenie, że masz pod stopami miękką, wygodną poduszeczkę.
Nie popełniaj podstawowego błędu młodych dziewczyn. Nie zakładaj nowych szpilek na wieczorną imprezę, która będzie trwać kilka godzin. To może zakończyć się opuchlizną i bąblami na stopach, a więc totalną katastrofą! Zanim wystąpisz w nowych szpilkach pospaceruj w nich w domu, przynajmniej przez kilka dni. Przez ten czas but dopasuje się do stopy na tyle, by jej nie ranić. Jeśli koniecznie chcesz założyć nowy but, to przynajmniej weź ze sobą parę miękkich butów na zmianę. W innym przypadku ten wieczór prędzej czy później zamieni się w koszmar.